Skąd? Oczywiście już mnie złapało przeziębienie. Czy wirus. Czy co tam...
Nie ma co się zamartwiać, w końcu jesień to doskonała okazja do posiedzenia z książką i kubkiem ciepłej herbaty/kawy. Można również trochę pograficzyć...
Korzystając z tego, że już mi trochę lepiej i nie muszę leżeć w łóżku (spory laptop+tablet na kolanach to nie najlepszy pomysł), postanowiłam odświeżyć ponownie wygląd bloga. Wyzwanie szczególnie trudne, bo to mój drugi, jesienny nagłówek. W zeszłym roku było bardzo stonowanie i w kolorystyce niemalże kawowej. Teraz jest ciepło, ale nadal jesiennie. Myślę, że podobny design nadał by się na opakowanie jakiejś herbaty.
Z niestandardowych babeczek pojawiły się: z listkiem (innym niż w zeszłym roku, pseudo-klon), z książką i w szaliku (w końcu robi się zimniej). Niestety jest niewiele jesiennych symboli.
Przy tym wyglądzie wzięłam pod uwagę wyniki naszej ankiety. Głosy były dosyć podzielone. Ogólnie mam podobne zdanie jak wy, choć muszę przyznać - było jedno zaskoczenie (bardzo pozytywne).
Utwór, który ma klimat epicki. Nic dziwnego, w końcu panowie zajmują się muzyką z grupy "epic". Niby tylko 2 minutki, ale... Niezwykle zachęcam do zapoznania się również z innymi utworami Thomasa i Nicka z "Two Steps From Hell".
Po za tym możecie kojarzyć tę melodię z Euro 2012.
Jak nowy wygląd? Którą babeczkę byście schrupali? Podoba Wam się taka kolorowa jesień?
Co sądzicie o wynikach ankiety? Zgadzacie się? Jesteście zaskoczeni?
Podoba Wam się ten utwór? Pamiętacie go z Euro?
Przypominam o trwającej II edycji na najciekawsze komentarze, a wszystkim chłopakom z okazji ich święta składam najserdeczniejsze życzenia.