Udało mi się już zgromadzić malutki zbiór rysunków. Malutki, bo nie myślę i nie robię fotek...
Porysuj ze mną, czyli jak to IPLP wpadła w szał kolorowanek. Najpierw Natalia narysowała jednorożca, potem ja pokolorowałam kawałek i zaczęła się dyskusja o kolorowankach. Dlaczego wszystkie kolorowanki mają być przeznaczone na byle jakie zakreskowanie? Czemu nikt nie weźmie i nie pokoloruje ich "jak należy"? Później Natka narysowała lineart obrazka poniżej, a ja pokolorowałam. Robienie łusek to była masakra, ale czego się nie robi dla porządnej kolorowanki?
Na zajęciach z projektowania zabawek (moja specjalizacja, ten zapach drewna...) mieliśmy pobawić się formą i wymyślić prostą, symboliczną formę wybranego zwierzęcia. Było z tym dużo zabawy.
1. Lis I. 2. Lis II. 3. Lis III. 4. Rak. 5. Struś. 6. Papugo-podobny ptak.
1. Dosyć abstrakcyjny ptaszek. 2. Foka. 3. Mysz. 4. Gazela? 5. Lama. 6. Ryba. 7. Kot (wersja dwu-ogonowa, do wyboru). 8. Wiewióra. 9. Byk/krowa.
Na korekcie ustaliliśmy, że zrobię lisa II, lamę lub fokę, którą miałam rozrysować nieco większą.
Ostatecznie zdecydowałam się na lisa. Teraz myślę, że wygląda jak miks ikon wszystkich przeglądarek.
Wracamy do kolorowanek, gdyż (hura!) dostałam na urodziny zestaw markerów Copic w odcieniach szarości. Chciałam je wypróbować, a co miałam pod ręką? Rzecz jasna kolorowanki. Nie ma to jak porządne kolorowanie na historii sztuki.
Na rysunku i malarstwie mieliśmy rysunek konstrukcyjny. Oczywiście ja miałam bardzo dziwny kąt, ale ogólnie jestem zadowolona z efektu mojej pracy. Najgorsza była ta konewka, która miała tak długi lejek, że u wszystkich wyglądała bardzo nienaturalnie.
Zdążyłam zrobić szybkie zdjęcie martwej natury, którą rysowaliśmy. Niestety już część jest delikatnie przesunięta i aparat trzymałam trochę inaczej niż widziałam.
Pan na rzeźbie zadał nam 5 szkiców na co tydzień. Chodzi głównie o anatomię. Niestety o 23 pod ręką miałam tylko... własną rękę. Co ciekawe wyszło to na dobre.
Ja ten utwór po prostu lubię. Scott znów wyciąga z piosenek to, co najlepsze:
Billy wcale nie zrobił tego gorzej. Oryginał brzmi tak:
Wow! Genialne.
OdpowiedzUsuńJak ty świetne rysujesz! Jestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałąm mieć Copicy, szkoda, że są takie drogie
OdpowiedzUsuńA Twoje rysunki są cudne. Kocham rysować, ale nigdy nie uczęszczałam na żadne zajęcia plastyczne. Zresztą, przy moich problemach wzrokowych, nie ma przyszłości w takim zainteresowaniu
Zazdroszczę takich zajęć! Ja osobiście nie mam talentu do rysowania, jednak w przyszłości chciałabym się zajmować czymś związanych z historią sztuki, ale oczywiście u mnie w okolicy nie ma odpowiedniego liceum ._.
OdpowiedzUsuńCześć :3 Chciałabym zamówić jedną graficzną babeczkę z napisem "Od Choco" według Twojego pomysłu :D
OdpowiedzUsuńIle by to wyszło?
Babeczki to mój taki "znak firmowy", nie wykonuję ich na zamówienie.
UsuńWow jestem pod wrażeniem :) Artystyczna z Ciebie dusza ;D Mam takie pytanko - jak robisz gif-y? Chodziłoby mi przede wszystkim o programy GIMP i Paint - zrobiłam już rysunek w Paint-cie a teraz chcę, aby był animowany :)) Nom wiesz, np. mruganie... Nie mam pojęcia jak się do tego zabrać :) Pomożesz ;D?
OdpowiedzUsuńJeden z najprostszych sposobów:
Usuń1. Rysujesz podstawowy obrazek w dowolnym programie, zapisujesz.
2. Przygotowujesz po kolei wszystkie klatki - zmieniasz elementy na swojej bazie. Każdą klatkę zapisujesz.
3. Wszystko sklejasz w np. programie Gifat.
Talentu Ci zazdroszczę bardzo. :D
OdpowiedzUsuńHURRA NASZ SMOK JEST PIĘKNY!!!!
OdpowiedzUsuńJesteś odemnie grubo starsza o 5 lat a maluje ładniej
OdpowiedzUsuńAnonimku:
Usuń1. Prace, które zamieściłam w tym poście to jedynie proste koncepcje i bardzo szybkie szkice (więc, co tu w ogóle porównywać?).
2. Są narysowane, a nie namalowane.
3. Wiek tu nie ma nic do rzeczy.
4. Twój komentarz niczemu nie służy (co najwyżej podbudowaniu Twojego ego).
5. To się pochwal Twoimi malunkami, wtedy pogadamy.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń