Wyobraźcie sobie sytuacje:
Wypadek. Wielu rannych. Jednej z osób poszkodowanych trzeba szybko przepompować krew. Tylko jaka grupa krwi?
Zasadniczy problem jest taki, że często nie znamy swojej grupy, nie nosimy przy sobie takiej informacji albo nikt z krewnych nie wie.
Na razie zrobiłam projekt koszulki i założyłam ją na dollkę. Zobaczcie tu
Zobaczymy jak dalej się wszystko potoczy.
Pytania do Was, piszcie w komentarzach:
1. Jaką macie grupę krwi? Jeśli nie wiecie to nie sprawdzajcie i nie pytajcie nikogo tylko napiszcie, że nie wiecie.
2. Nosicie jakąś informacje o grupie przy sobie? Jak często i w jakiej formie?
1. Mam grupę krwi 0- (hehe... nie mam krwi XD)
OdpowiedzUsuń2. Tak, noszę taką informację przy sobie w plecaku szkolnym w dzienniczku..;)
1. ja nie znam niestety swojej grupy krwi
OdpowiedzUsuń2. muszę się dowiedzieć jaką grupę krwi mam i wtedy zaczne nosić ze soba np taki bryloczek jaki można w empiku kupić z grupa krwi ;p
1. oł em dżi, nigdy się nad tym nie zastanawiałam, nie znam swojej grupy krwi...
OdpowiedzUsuń2. no, na pewno, wpisałabym sobie w telefonie, albo po prostu zapamiętała, to chyba nie takie trudne... ;-)
A w ogóle to super ten pomysł! :-)
dobra akcja
OdpowiedzUsuńfajna akcja, popieram :)
OdpowiedzUsuń1. yyy...a bo ja wiem..?
2. nie noszę..bo nie znam
Mam grupę krwi Brh +
OdpowiedzUsuńNigdzie nie mam zapisanej takiej informacji - nie życzę sobie ,aby mnie ratowano. Nie i chuj.
Mam grupę krwi 0.
OdpowiedzUsuńNigdzie nie mam zapisanej, rodzice wiedzą, a jakbym była przytomna, to sama mogłabym powiedzieć, jakiej grupy jest moja krew.
1. nie wiem ; d
OdpowiedzUsuń2. nie
1. A+
OdpowiedzUsuń2. Na wycieczki , i baseny w plecaku ;p
1.Tak znam moją grupe krwi... jest to 0 :)
OdpowiedzUsuń2.Gdy wracam ze szkoły do domu i mam klucze to mam brylok,w dzienniczku szkolnym mam napisane
Te breloczki i inne takie nie są w ogóle brane pod uwagę przez pogotowie -.- To tylko fajna akcja,nic więcej.
OdpowiedzUsuńDlaczego? Załóżmy, że mamy sobie breloczek przy kluczach od samochodu, a pożyczamy samochód bratu,który ma wypadek. Widzicie to? - ów brat może dostać złą grupę krwi,która zostanie odrzucona przez organizm[tj. dany człowiek może nawet umrzeć, sklejają się krwinki czerwone].
Co do tej sytuacji z wypadkiem,którą opisałaś - po prostu przetaczamy wtedy grupę 0.
Osobiście nie wiem,jaką mam grupę krwi, nie pisze w mojej książeczce zdrowia.
Zgadzam się z Wawsią - dajemy grupę 0, ale też jest problem, bo to najrzadsza grupa krwi. Ja mam grupę A+, tak jak moja mama i tato ;P
OdpowiedzUsuńmam B
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń1. to... 0-
OdpowiedzUsuń2. mam taki klips made by me na uchu troszkę wyżej niż kolczyk :)
your kajajest