niedziela, 8 grudnia 2013

"Ten czajnik wygląda jak galaretka"



Bloggerze, ty wredna kreaturo, dlaczego zawsze musisz zmieniać kolory? Trudno. Witam Was serdecznie, właśnie parzę herbatę, do tego mamy apetyczną cebulę, więc może zechcecie się dosiąść? To mniej więcej znajduje się na moim ostatnim obrazie. Praca pochodzi rzecz jasna z zajęć malarstwa, na których udajemy, że coś robimy, a nie którym nawet się zdarza faktycznie coś robić. Mi się niedawno właśnie tak zdarzyło ;)





Do wyboru był olej lub akryl. Olej to kompletnie nie moja bajka. Akryl wysycha w 5-10 minut, a czasem to i tak dla mnie za długo. Największą trudnością był format - szalone 100cm x 70cm (teraz 50x70 to pikuś). Tematem była martwa natura z nastawieniem na kolor odbity, dlatego do wyboru było mnóstwo szkła, metalowe czajniki oraz lustro. Po roku prób i błędów w końcu udało mi się ogarnąć tkaninę.



Co tam proporcje? Kolor, kolor, kolor. Ja oczywiście mogę sobie to tak tłumaczyć, co innego, gdy brat stwierdzi "Ten czajnik wygląda jak galaretka". Faktycznie, mogłam trochę popracować nad dzióbkiem, ale z głównej części jestem zadowolona - po prostu lśni. Wy tradycyjnie możecie mieć swoje zdanie i pozostawić je w komentarzu. Dla osób poszukujących nowych brzmień, umieszczam utwór Parova Stelar - muzyka niekonwencjonalnego:

2 komentarze:

  1. Popieram brata, galaretka tudzież budyń to również moje pierwsze skojarzenie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak nasza cudowna Krejzi ma lepszą martwą od np. pana Natkańca. Za to jego pracownia jest większa :/

      Usuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, szczególnie te konstruktywne. Wierzę, że sprawiedliwe oceny pomogą mi się rozwijać. To tylko chwila, a naprawdę możesz sprawić mi ogromną przyjemność ;D