O tak. Fotografie lubią dużo miejsca i białe tło, dlatego zwlekałam z umieszczeniem ich, aż do dodania nowego wyglądu. Muszę się pochwalić - niedawno kupiłam nowy aparat. Żeby go wypróbować wybrałam się pewnego sobotniego poranka na spacer. Zrobiłam mnóstwo zdjęć, jednak wybrałam tylko część - i tak wyszło tego multum. Rozdzieliłam fotografie na 3 części - zielony, niebieski brązowy. Dziś część I - zielony. Warto było (zmarznąć)? Sami oceńcie ;D
Z tej płyty zdecydowanie ciężko wybrać jedną piosenkę, dlatego z "Debiutem" pomęczymy się również w 2 następnych częściach. W tym utworze ciężko nie zwrócić uwagi na tekst. To czysta zabawa językiem polskim, każde "ą", "ł", "ć" - brzmi po prostu świetnie. Dowód na to, że po polsku nie tylko można, ale i warto śpiewać. W samej melodii jest coś z nie tego świata, magicznie. Cóż... Komentarze czekają, a Czesław Śpiewa:
3 od dołu jest mega!
OdpowiedzUsuńTo właśnie chyba mi się najbardziej podoba. Z braku pomysłu przez pewien czas miałam je nawet na tapecie ;D
UsuńTaa... Zero skromności...
UsuńU świetne zdjęcia na prawdę! Mi się podoba piąte i ósme ;]
OdpowiedzUsuńPowiedziałabyś jaki to aparat?
Nikon D3200 z obiektywem Nikkor 18-105mm :)
Usuń