czwartek, 11 października 2012

Tort truskawkowy...

Nie, mój blog nie zamienił z się z (pseudo) artystycznego na kulinarny. Postanowiłam wrócić do mojej starej pasji. Z tego co widzę, robi się ostatnio bardzo popularna.

Mianowicie chodzi o zabawę z modeliną. Korzystając z chwili, postanowiłam zrobić kolczyki z 2 kawałkami tortu z truskawkami i kremem. Wieczorem cyknęłam na szybko zdjęcia, a potem stwierdziłam, że mogę je zrobić w innym miejscu i jestem z tego bardzo zadowolona. Fotki robione zwyczajną, malutką cyfrówką mojego brata (niestety w tym "fajnym" aparacie padły baterie), a mimo to udało mi się uchwycić światło i nie musiałam w nich nic zmieniać :)















Wstyd, że w Polsce osoba z takim dorobkiem jest tak nieznana.Trzeba prawdziwego talentu by śpiewać jednocześnie "niedbale" i charyzmatycznie. Znam mało utworów, które mogę słuchać cały dzień i nie przestają mnie zachwycać. Jest "to coś".

Jak zwykle na końcu ogromnie Was proszę o kilka zdań opinii na temat postu. Nawet nie wiecie, jaką przyjemność daje to, że ktoś tu wchodzi i zostawia po sobie ślad :)

13 komentarzy:

  1. jejku, genialne ! widzę, że masz wiele talentów. to na prawdę ciekawe widzieć człowieka, który swoje pasje umieszcza w internecie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łooo, te kolczyki wyglądają jak prawdziwe ciasta. Strasznie mi się podoba, naprawdę masz talent! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, pierwsze wrażenie: Jak liddy piecze tak małe ciacha? 0.0 przepiękne! jak prawdziwe!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przez Ciebie jestem głodna ... :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne! Nie lubię modelinowej biżuterii, ale te kolczyki bym z chęcią ubrała i je zjadła :D bo wyglądają smakowicie.. narobiłaś mi smaka na jakieś truskawkowe ciasto, więc chyba skocze do sklepu. Generalnie pięknie Ci wyszły, strasznie realistycznie i chętnie zobacze więcej Twoich modelinowych wyrobów jeśli tylko umieścisz jakieś na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zobaczyłam drugie zdjęcie (bo zawsze patrzę na zdjęcia, a później czytam xD) to pomyślałam 'jeny, jaki fajny tort, zjadła bym. zaraz sie zapytam jakie są składniki :D', ale jak do mnie doszło, że to z modeliny, a o coś zapytać się muszę (bo ja bez pytań to nie ja ^^) - jakiej firmy kupujesz modelinę ? to białe do sylikon ? :D

    ____

    blackmydoll

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Modelina z Astry za pół ceny (trafiłam na okazję, ale chciałabym Fimo). Białe to nie sylikon, tylko akryl (z tego co widziałam sylikonem można robić cuda, też muszę kiedyś zainwestować).

      Usuń
  7. Ja też się tym zajmuję :) Zdjęcia masz całkiem dobrej jakości :) Moje zdjęcia robione telefonem BlackBerry wyglądają koszmarnie... rezultaty na moim modelinowym blogu:

    ciastkarnia-jagi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdyby te ciacha były prawdziwe, chętnie bym je zjadła... Ciasteczkowy potwór powrócił!

    Ladygagastrawbe

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznie rysujesz ! A ciastka też niezłe ! Ja również zajmuję się "wypiekami" z modeliny ; )

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, szczególnie te konstruktywne. Wierzę, że sprawiedliwe oceny pomogą mi się rozwijać. To tylko chwila, a naprawdę możesz sprawić mi ogromną przyjemność ;D