Kiedy wpuszczą Cię do wielkiego magazynu z drewnem i pozwolą brać, co tylko Ci się podoba, oczywiste jest, ze nie wybierzesz nic normalnego. Przynajmniej ja nie wybrałam ;) To ćwiczenie polegało na wykonaniu świecznika, ale nie rozpoczynając jak zwykle od fazy projektowej (pozdrowienia dla Marychy), lecz od wyboru materiału. Mnie zachwycił przepiękny kawałek kłody i od razu wiedziałam, że ją tak potnę. Przepiękny kształt, kolor i detal w postaci dziupli. Jako miłośniczka mechanizmów nie zamierzałam tworzyć zwykłego, nieruchomego "kloca". Myślę, ze to zadanie wyszło mi najlepiej w tamtym semestrze, lecz proszę o Wasze opinie, które są jak zwykle nieocenione :D Muzycznie - po prostu klasyk, uwielbiam ten wstęp.
Boże jakie to piękne, znakomicie obmyślanie, nic bym nie zmieniał, drewno ma piękny kolor, a dziupla dodaje świecznikowi uroku. ;D A wiesz może jakie to drewno ???
OdpowiedzUsuńBardzo miło to czytać, dziękuję. Niestety nie wiem, co to za drewno, ale kolor w środku i słoje wyszły po posmarowaniu olejem ;)
UsuńPowiem Ci, że mnie zaskoczyłaś. Widząc zdjęcie w zapowiedzi myślałam, że pewnie coś w tym świeczniku wyrzeźbiłaś. Uh chciałabym mieć taki drewniany ruchomy świecznik (jakby jeszcze była świeczka o zapachu banana *.*). Na prawdę świetnie wymyślone proste, ale ciekawe. Fajna pioseneczka.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie ma "fazy projektowej", ale serdecznie dziękuję za pozdrowionka :D Gdy przeczytałam "pozdrowienia dla Marychy" musiałam przeczytać to jeszcze raz i jeszcze raz, a potem się strasznie ucieszyłam i zaczęłam śmiać z siebie haha
Ten "patyczek" (nie wiem jak to nazwać) który jest w drewienkach, aby się obracały był kupowany czy robiony przez ciebie? Gdzie kupujesz drewno? O.o Zawsze mnie to zastanawiało.
A ja powiem, że "powiem Ci" to mój wiecznie nadużywany tekst ;P Rzeźbiony będzie zwierzak, którego wrzucę dzisiaj albo jutro, choć przyznaję, że fanką dłuta nie zostałam. Cieszę się, że hipotetycznie istnieją chętni na moją pracę. Świeczka niestety zwyczajna, a szkoda, bo sama uwielbiam zapachowe. Wow, ktoś słucha muzyki, którą wrzucam :D
UsuńWszystkie materiały zapewnia szkoła (dlatego też nie możemy zabierać prac). Patyczek to zwykły kołek (czasami meble są montowane na takie kołki). Wcisnęłam go... Przepraszam, pan wcisnął do najwyższej "kondygnacji), a w pozostałych jest minimalnie większy otwór, więc się może obracać :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa też nadużywam "powiem Ci" albo "szczerze?". Aaa no właśnie przypominał mi coś ten "patyk", wiedziałam, że już kiedyś coś takiego wkładałam właśnie jak jest w meblach xd Uwierz mi, że ostatnio moja mama potrzebowała Cztery pory roku Vivaldiego Antoniego (xd) na przedstawienie w szkole, więc cały dzień potem słuchałam tego. Na co dzień słucham raczej http://open.fm/play/6 albo http://open.fm/play/34 co w moim środowisku jest kompletną abstrakcją.
UsuńHehe :D A propos plastyk to tak różnogatunkowa szkoła, że muzycznie powinnaś się odnaleźć. No i dzięki za polecenie za fajnych stacji ;)
UsuńCóż... wow!
OdpowiedzUsuńOsobiście zawsze lubiłyśmy takie 'rozkładane' rzeczy, a świecznik z 3 miejscami na wkład... to jest to!
Oryginalny i ciekawy pomysl, wykonanie świetnie. Szok, ze wpadasz na takie rzeczy :D
Uwielbiam tą liczbę mnogą w komentarzach, czasem Wam zazdroszczę, sama się muszę użerać z młodszym bratem :P Bardzo mnie cieszy, że się podoba.
UsuńOGŁOSZENIE : KUPIĘ ŚWIECZNIK TAKI SAM LUB PODOBNY DO TEGO!
OdpowiedzUsuńSuper wszystko, 5/5 :3 Kocham świeczniki, świeczki, i wgl te wszystkie drewienka i świeczuszki.
Hihihi, ogromnie dziękuję! :D
UsuńŚwietny świecznik! Ciekawy wpis, podobnie jak i cały blog. Z chęcią dodaję go do mojego bloga-katalogu skupiającego najlepsze polskie blogi reklamowe http://najlepsze-blogi-o-reklamie.blogspot.com/. Liczę na owocną współpracę!
OdpowiedzUsuń