Drogi podróżniku, jeśli znów sobie zadałeś pytanie "gdzie ja jestem?" - spokojnie, lecimy dalej. Nasze balony pozostawiły letnie wzgórza rozgrzane słońcem, udajemy się w stronę artystycznych krain, miast i wiosek. Pod nami widać już jesienne drzewa. Mam nadzieję, że widok się Wam podoba. Przyznaję, że jestem wyjątkowo zadowolona (a z moich prac rzadko jestem naprawdę zadowolona). Grafika wyszła dosyć malarsko, tak jak miało być. Jest jesiennie, ale nie całkiem ponuro. Mój ulubiony fragment to zdecydowanie drzewa i płot. Balony z pewnością wyglądają lepiej, niż w poprzedniej pracy. Ogólnie poświęciłam większą uwagę detalom.
Jak zwykle gorąco proszę o wszelkie opinie, pochwały, uwagi, pomysły itp. w komentarzach. Jest to dla mnie ważne, bo dzięki temu znam Wasze zdanie i widzę, ile osób naprawdę interesuje, to co robię ;) A tym razem trochę pop-rockowo (ale w takiej postaci, to ja rozumiem). Chwytliwa kompozycja i przyjemny dla ucha wokal. Polecam całą płytę JBM - Stray Ashes.
jesteś fenomenalna. podziwwiam ;c
OdpowiedzUsuńHeh, dziękuję :D
UsuńWOW! :O Coś niesamowitego!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :3
UsuńJak zwykle pięknie :D Nic dodać, nic ująć :]
OdpowiedzUsuńJak mi dzisiaj słodko, dzięki ;D
UsuńFaktycznie bardzo malarsko. Drzewa i płot są świetne! Szkoda, że nie ma tutaj jeszcze świetnego zachodu słońca spoza tych gór i te balony by też wtedy fajne wyglądały. Wygląd bardzo mi się podoba, aczkolwiek przy tamtym jakoś bardziej czułam tą "magiczną krainę" ;)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo było jeszcze bardziej mglisto i mniej słonecznie. Jestem jednak zbyt radosna na takie ponure wyglądy. Ze słońcem też próbowałam i zaczynało się mocno ocierać o kicz. Dzięki za opinię ;)
UsuńTo jest genialne. Chcę się na to patrzyć godzinami ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :3
Usuń