poniedziałek, 13 sierpnia 2012

"StyleConcept" - layout i krok po kroku


"Nauka przez zabawę" - tymi klasycznymi słowami podsumowałabym niemal miesięczny (podziwiam cierpliwość) projekt layoutu bloga "StyleConcept". Alternatywne hasła to "nasz klient - nasz pan" oraz "sorry, jadę na obóz".
Tym razem chcę Wam pokazać nie tylko efekt końcowy, ale i jak wyglądał cały proces tworzenia. Najfajniejsze w takich projektach jest to, że nigdy do końca nie wiesz, jak się wszystko skończy.
                               
                                         
"5 kroków do zrobienia czegoś kolorowego"
by Liddy
1. Zamówienie.
Otwarłam kolejkę. Było kilka zamówień, ale u mnie działa zasada "kto pierwszy, ten lepszy", a pierwszy był Bartek ze zleceniem na wygląd bloga z modą, DIY i inspiracjami.

2. Konkrety.
Grunt to się dogadać. Muszę wiedzieć dokładnie czego oczekuję klient, żebym nie musiała dokonywać zmian w nieskończoność.
I proszę - otrzymałam wytyczne oraz kilka inspiracji. Punktem wyjścia były kolor, minimalizm, wieszaki, tło po bokach oraz ta grafika:


3. Koncepcje.
Razem z Bartkiem wymienialiśmy pomysły, aż zaczynał się wyłaniać prawdopodobny obraz. Doświadczenie mi mówi, że jeśli przedstawiasz idee na grafikę - pokazuj grafiką, a nie słowem.

Podpowiedzi klienta
Moja pierwsza wizja nagłówka
Alternatywna wersja
4. Prototyp.
Kiedy zostanie ustalona mniej-więcej droga, którą ma podążać projekt, czas się zabrać do pracy. Tu bardzo ważna jest współpraca, bo bez niej możecie odbiec od tego, czego oczekuje Wasz klient. Wiadomo, że nie zrealizujecie dokładnie to, co byście chcieli, ale taki jest tego urok.

Jestem miłośniczką czarnych layoutów przełamanych bielą i intensywnym kolorem, ale trzeba pamiętać o tematyce bloga.
To właśnie stało się z wzorem, który jest na początku posta. Poznalibyście? ;D
(A to i tak nie jest ostateczna wersja)
Coraz bliżej końca...
5. Ostatnie szlify i dodanie na bloga.
Koniec to etap, który bardzo często puka w ekran, by nas zmylić, że już nadchodzi. Naprawdę same poprawki niejednokrotnie zajmują tyle czasu, co niemal skończona praca. Tu na szczęście nie było aż tyle. Kolory bardziej pastelowe, zmiana nazwy oraz stworzenie grafik do nawigacji "nowsze/starsze posty".

                                       
                                                 
Czy jestem zadowolona? Oczywiście, że nie. Nigdy nie jestem w 100% usatysfakcjonowana, ale nie mogę stwierdzić, że jestem załamana czy obojętny jest mi ten layout. Powiedzmy, iż mój stan to umiarkowane "nawet podoba mi się" oraz "nauczyłam się kilku rzeczy, fajnie" ;)
                                            
                                                        
Część muzyczna. Postanowiłam nawiązać do zapowiedzi i wyjaśnić co nieco. Oba utwory pochodzą z filmu, który po prostu trzeba obejrzeć - "Life in a Day". Pewnie znaczna część słyszała o nim. Jak twierdzi Filmweb:
"24 lipca 2010 roku tysiące ludzi z całego świata przesłało do YouTube filmy o własnym życiu, by wziąć udział w projekcie Dzień z życia - historycznym eksperymencie filmowym dokumentującym jeden dzień na ziemi. Następnie, reżyser filmu i zdobywca Oskara Kevin Macdonald, wraz z zespołem redaktorów, przejrzeli ponad 80 000 nadesłanych filmów i zmontowali z nich 90-minutowy dokument będący wnikliwym i inspirującym spojrzeniem na nasz świat."
Ten obraz należy do takich, których nie ma z czym porównywać. Jest jedyny w swoim rodzaju i pełny najróżniejszych emocji. W dodatku można go zobaczyć za darmo, w pełni legalnie i po polsku tutaj.
A muzyka? Co tu gadać? Harry, znowu świetna robota! ...Ty też, Matt (choć Ciebie nie kojarzę).

                 
     
Co uważacie o tym layoucie? Kolorystyka? Pomysły? Nawigacja "nowsze/starsze posty"? Przekształcanie wzorów?
Widzieliście "Life in a Day"? Co o nim sądzicie? Podobała Wam się muzyka? A może za moją namową sięgnięcie po ten tytuł? ;D
Pamiętajcie o konkursie na 3 najciekawsze komentarze! Powoli wyłaniają się zwycięzcy, ale nadal możecie pobić ich na głowę albo umocnić swoją pozycję.

6 komentarzy:

  1. rewelacyjny! ;)
    wszystko co robisz jest kosmicznie cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiesz w końcu jak zrobić takie linki na nagłówku? Wiem, niezrozumiałe, ale wiadomo o co chodzi, nie? Liddy, błagam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można to robić na wiele sposobów, a jeśli chcesz coś edytować w trakcie, to niestety trzeba trochę ogarniać HTMLa. Najprostszą metodą jest korzystanie ze strony "image-maps.com". Jeżeli wpiszesz "image-maps" na YT to wyskoczy wiele poradników.
      wieczko6

      Usuń
  3. Nic, tylko magia. Jak Bóg mógł dać Ci aż tak wielki talent? Wszystko jest piękne, zachwycające, zapięte na ostatni guzik. Widzę, że się ciągle rozwijasz. Od dawna śledzę Twoje graficzne poczynania, a teraz skusiłem się skomentować, bo to co stworzyłaś wprawiło mnie w osłupienie. Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi! Nice to meet you!! I'm new here!! I like your blog!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, szczególnie te konstruktywne. Wierzę, że sprawiedliwe oceny pomogą mi się rozwijać. To tylko chwila, a naprawdę możesz sprawić mi ogromną przyjemność ;D