Nie mam za dużo czasu, więc prezentuję 7 dwudziestominutowych szkiców (do każdego pozowała inna osoba, stąd różnice w proporcjach):
Z płyty, której nigdzie nie ma. Ciekawa, zmienna i dynamiczna kompozycja. Chciałabym to usłyszeć w jakimś filmie... Oczywiście, że Ludovico. Coraz bardziej się zagłębiam w jego kompozycje, a ta jest jedną z pierwszych:
Fajne! ;) Mówisz że to może aż tak zmęczyć? ja osobiści mam 13 lat i lubię sobie czasami poszkicować a ty ze swoim talentem..? Megaa <3 *.*
OdpowiedzUsuńliliana2511 to ile ktoś ma lat nie ma żadnego znaczenia, bo jak się ma jak Liddy tutaj napisała 5 godzin rysunku pod rząd to nie zwalnia z innych zajęć, prawda? wiem to z doswiadczenia- jak po 8 czy 9 godzinach w szkole zasuwam do muzycznej i tam spędzam przeciętnie 4 godziny .__.
UsuńSzczerze? Ja cykam z 10 takich szkiców przy dobrych lotach, kiedy mam nudny dzień w pracy :) I czasem w szkole mi się zdarzało... Mnie nie męczy, ale Twoje widać są bardzo dokładne, ja tworzę bardziej schematycznie, a więcej się przykładam przy późniejszej obróce graficznej. Jesteś bardzo dobra w tym ^^
OdpowiedzUsuńJEJ *.* Nawet ja tak nie umiem ;C
OdpowiedzUsuńGenialne tlo bloga.
OdpowiedzUsuńNaprawdę szkice są bardzo ładne, a co do zmęczenia to ci się nie dziwie.
OdpowiedzUsuńWiem, że nie na temat, ale jakbyś mogła sprawdzić GG .. :)
OdpowiedzUsuń