Chciałam Was bardzo przeprosić za opóźnienia, jednak to nie moja wina. Mam ostatnio mało czasu wolnego. Muszę skończyć poster na konkurs do Katowic (pozdrawiam wszystkich uczestników projektu "Aktywny w szkole - Aktywny w życiu", są tu tacy? ;) ), chodzić na służbę w Kościele (rano i wieczór w poniedziałek; czwartek szkolna, potem zbiórka, która ostatnio się bardzo przeciąga; niedziela), oprócz tego projekt systemowy (ok. 4 godziny w tygodniu), powtarzać układ z cheerleaderek, jeszcze jest wyjazd do Pokrzywnej i po prostu nie wyrabiam.
Moje plany na temat nauki języków chyba się nie zrealizują aż do wakacji. Do angielskiego chcę się jeszcze bardziej przyłożyć, bo interesuje mnie szkoła z rozszerzonym ang. Myślę również nad samodzielną nauką francuskiego, bo do niemieckiego mam uraz z przeszłości, dlatego zastanawiam się nad francuskim w liceum. Chciałabym również spróbować japońskiego.
Łał jesteś cherleaderką?? ale fajnie...u mnie w szkole nie ma cherleaderek...
OdpowiedzUsuńW ramach zajęć artystycznych. W zeszłym roku było prowadzone przez dziewczyny z 3 klasy i uważam, że było lepiej bez nauczycielki, ale ogólnie to fajnie jest ;)
OdpowiedzUsuńale fajnie! U mnie w szkole w ramach zajęć artystycznych możemy przychodzić na dodatkową matmę i polski ;D
OdpowiedzUsuń