niedziela, 27 maja 2012

Nagłówek dla FLOberries

Kolorystyka pasty do zębów...

Bodajże wczoraj oglądając "Dzień Dobry TVN" dowiedziałam się, że w tym sezonie modne są błękit i mięta. Ile w tym prawdy jest to nie wiem, bo za bardzo się tymi tematami nie interesuję (mam chodzić w paście do zębów, bo ktoś tak mówi?). Jednak pomysł podchwyciłam (miało być pastelowo) - efekt poniżej. Kliknij i powiększ:







   
Wersji jest 6, bo miałam spore rozterki. Z jednej strony to dłoń (której wykonania lepiej nie będę komentować) "nadaje sens" tym drzwiom, a z drugiej trochę wydaje się prowadzić swoją własną egzystencję (Hmm... Rączka? Pozdrawiam fanów Adamsów). Tło nagłówka początkowo miało być rozmyte, jednak jestem z niego tak zadowolona, że mi było zwyczajnie szkoda. I jeszcze wersja 2-drzwiowa.
Bardzo się cieszę, że udało mi się zrobić porządną kontrę i w ogóle oświetlenie w miarę wyszło :D




3 wersje teł (Eee... "Teł"? Urocze...), żeby dopasować do szablonu. Proste, ale myślę, że udane.


Chyba moje najlepsze tło z nagłówka. To niesamowite, jak niektóre proste zabiegi dają takie efekty. Jako ciekawostka dodam, że większość ubrań musiałam "przefarbować", aby pasowały ;) 

Tekstura drewna stąd, koronki stąd, reszta ze Stardoll i mojego autorstwa.
__________________________

Dziś zespół, w który trzeba się trzeba wgryźć. Osobiście miałam 2 podejścia zanim naprawdę odkryłam Efterklang. Chyba po prostu skandynawscy artyści są specyficzni (i za to ich uwielbiam). Być może niektórzy kojarzą ich inny utwór - "Modern Drift" z najnowszej reklamy Audi "Przewaga dzięki technice".

__________________________

Co sądzicie o nagłówku? Kolorystyka? Wykonanie? Pomysł? Co byście zmienili, a co się Wam podoba?
Znaliście wcześniej Efterklang? Lubicie takie klimaty? Co myślicie o tej piosence?
Mam nadzieję na szczere i konstruktywne komentarze ;D

EDIT: Tu można zobaczyć całość na blogu.

sobota, 26 maja 2012

niedziela, 20 maja 2012

Kto pierwszy, ten lepszy - przyjmę zamówienie!



Wreszcie wszystko w miarę ogarnięte, mamy luz ze sprawdzianami, wszystkie nieszablonowe zamówienia zrobione i jest czas na Stardollową grafikę. Mam ochotę zrobić to Porządnie prze duże "P". W końcu coś na wzór tego, co jest na Stardoll, a nie takie wydziwianie jak ostatnio ;P
Były ćwiczenia, doświadczenia i eksperymenty. Teraz jest nowy - jak zrobić taki naprawdę Stardollowy nagłówek?

Także zamówienie na nagłówek (+tło i szablon, jak zwykle).

Przypominam cennik:
  • z 1 doll - 150 SD
  • z 2 doll - 200 SD
  • z +3 doll - 250 SD
Należy podać:
  • nick dollki/dollek, które mają znajdować się na nagłówku
  • adres bloga
  • szerokość nagłówka
  • napis, który ma się znajdować na nagłówku
Jeśli masz koncepcje na tło, stroje, kolorystkę, pozę czy cokolwiek - dołącz do swojego zgłoszenia.

Tradycyjnie - "kto pierwszy, ten lepszy". Zgłaszajcie w komentarzu i koniecznie podpiszcie się nickiem ze Stardoll. Przyjmę pierwsze, poprawne zgłoszenie, a później napiszę w tym poście dla kogo robię i z tą osobą się skontaktuję.

EDIT: Robię dla Roksetki, mam już nawet pomysł ;)

niedziela, 13 maja 2012

Komersowy Design

Jutro impreza, zaproszenia na imprezę, niby imprezowe życie, a tu tyle nauki...

Gdybym napisała "Grafika do zaproszeń" to nie brzmiałoby to zbyt... Chwytliwie? Taki prosty wyraz "Design", niby zagraniczny, ale już używany na co dzień w języku polskim. Także "Komersowy Design" - projekt okładki zaproszeń na "komers klas III" naszego gimnazjum (czyt. w tym mój). Początkowo miał to zrobić mój tata, ale zaczęłam coś bazgrać i tak jakoś wyszło. Jutro pokaże to na spotkaniu, trzymajcie kciuki :)

Kliknij i powiększ (proszę... :D ) 

Miało być prosto. Chyba jest ;) To, że nietypowo, to już mój dodatek (i oszczędzania na tuszu). Rzecz jasna budynek naszej szkoły, choć nie wiem, czy nauczyciele skojarzą, bo zazwyczaj wchodzą od tyłu (jak ja ;P). Swoją drogą, uwielbiam nasz dziedziniec, naprawdę będę za nim tęsknić, za parapetami, "grasingiem", choinką cały rok w kapliczce... Niestety brakuje przyzwoitych zdjęć całego budynku i ani w internecie, ani w moich sporych zasobach, więc skorzystałam z ujęcia z wirtualnego spaceru. Dosyć dziwna perspektywa ale myślę, że w tym wypadku to atut. Krzywo miejscami, bo krzywo i tak jest małe, i nie widać ;]
Jak będą wydrukowane, to dodam - jestem ciekawa jak to wyjdzie.
___________________________

Tym razem wybierzemy w podróż z Agnes Obel, będzie balladowo oraz tajemniczo... Polecam założyć porządne słuchawki i przesłuchać cały utwór, by docenić niezwykły i pełen niepokoju klimat, który stworzyła ta niezwykła Dunka. To się nazywa prawdziwy cover. 
Płyńmy...

___________________________

Pozostając w "minimalistycznej atmosferze": Co sądzicie?

sobota, 12 maja 2012

Prace na Creative Talent - WRESZCIE! :D

Dokładniej, dokładniej, dokładniej... Powoli chyba zaczynam przesadzać...

Przed chwilą dostałam wiadomość, że mogę opublikować prace, które wysłałam. Z czasem zaczynam dostrzegać coraz więcej wad i rzeczy, które bym totalnie zmieniła, co nie zmienia faktu, że to były chyba najbardziej pracochłonne grafiki jakie wykonałam w życiu :D
Temat: wiosna. Rodzaj: nagłówek. I tyle. Postanowiłam pokazać nieco inaczej wiosnę. Mniej kiczowatych kwiatków, więcej klimatu. Jak wyszło - widać poniżej, zdecydowanie mniej stardollowo, a na niektóre fragmenty jestem baaardzooo wkurzona, choć ogólnie jestem zadowolona, ale to Wam zostawiam miejsce na opinie.
Od strony czysto technicznej: miałam spore problemy z tłem, więc w końcu skorzystałam z wnętrz Stardoll i trochę się nimi pobawiłam (w następnym poście pokaże, które). Poza, ubrania, włosy - wymyślone przeze mnie i rysowane od zera w wektorze (oprócz dłoni, wzorowałam się na innych, bo nie chciałam ich zepsuć). Twarz nie należy do żadnej doll, tworzyłam ją w salonie piękności.
Dziś lub jutro dodam posta z "Krok po kroku", abyście mogli zobaczyć ile pracy w to włożyłam i z czego korzystałam.
Kadrów będzie sporo, bo chciałam wyciągnąć z tej grafiki ile się da, a że to wektor, to większych problemów nie było :)
Proponuję kliknąć i powiększyć.

Pierwotny kadr:

  
  
Reklama szamponu? ;)

   
   
Coś bardziej minimalistycznego:

  
   
Jeden z moich ulubionych, myślę, że dosyć oryginalny (jak na nagłówki Stardoll):

   
   
   
   
Parę detali, wianek wymyślałam w trakcie tworzenia:

  
   
Sam nagłówek chyba nie wygląda tak skomplikowanie, jaki jest:



No i tło:
 

__________________________

Jest coś w tym utworze, czego nie potrafię nazwać, ale to uwielbiam:


__________________________


Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania. Bardzo serdecznie zapraszam do komentowania. Wszystkie opinie będą rozważone. Dzięki rzetelnym komentarzom mogę się znacznie szybciej uczyć. Jestem świadoma mnóstwa rzeczy, które tu zawaliłam, ale możecie pomóc rzucić nieco światła też na inne wady oraz zalety ;)

niedziela, 6 maja 2012

Minecraftowe tło 2.0

Niestety wśród moich skromnych 4 kolorów nie znalazł się "diamentowy" ;)

Przenieśmy się do 24 lipca 2011r. Był to kolejny, niezwyczajny dzień z życia grafika...
Ech, chyba jednak nie - muszę się spakować na wycieczkę. Przejdę od razu do sedna. Osoby lubiące wspominać odsyłam tutaj, bo może niektórzy pamiętają pierwsze tło na kanał YouTube dla mojego brata.
Wiem, kolejka kolejką, ale cholernie chciało mi się pić, a ja miałam robotę, do sklepu trochę daleko i nie ma nic za darmo.

Nie przedłużając, tło wyszło tak jak poniżej, a w praktyce można je zobaczyć tu (nie odpowiadam za treści umieszczane na kanale). Prosiłabym o nie kopiowanie (w końcu jakoś tam zapłacił) :]

Radzę kliknąć na obrazek, prawym i otwórz w nowej karcie.

___________________________

Jak to dzisiaj "Ktoś" stwierdził "nie byłby to mój blog, gdyby na końcu posta nie było muzyki". Z singla promującego najnowszą płytę Reginy (29.05 - nie mogę się doczekać):


___________________________

Co sądzicie? Wszelkie uwagi i pochwały wzięte pod uwagę. Może za 3 dni, a może dorwę Wi-Fi ;)

sobota, 5 maja 2012

Wanded Dead or Alive - praca na Pratchettowy konkurs

Poszukiwana m. in. za: wymądrzanie się na cudzych blogach, zaniedbywanie grafiki, niezrobienie nadal poradnika, męczenie obserwatorów długimi anegdotami, ponaglanie organizatorów konkursów, dziwaczny gust muzyczny, zaniedbywanie swojej KG, niedokończenie apartamentu... itd.

Na początek bajeczka, jak to przystało na "przykładnego" ucznia...
Zaczęło się to pewnego letniego dnia, który zapowiadał się niezwykle pracowicie dla obozu filmowego. Jako że było to niedługo przed premierą 2 części Insygni Śmierci, Liddy poświęcała sporo czasu na lekturę ostatniego tomu. (Po długiej nocy przy montażu) z uśmiechem na twarzy i księgą pod pachą wpadła do sali.
- Wszystkie komputery zajęte - rozległ się donośny głos pana Ludwika.
- Och nie! I co my teraz zrobimy? - strapiły się "filmiątka".
- Zaiste, wartałoby* by spożytkować ten czas na świeżym powietrzu. - rzekła Liddy. Po czym ona i filmiątka ruszyły w daleką podróż (mniej więcej 3 metry) na balkon.
- A cóż to?! - zadziwił się pan Cezary, jakby wybudzony z głębokiego snu, który siedział na krześle przy wrotach na balkon.
- Harry Potter - odpowiedziała Liddy.
- Nie lubię Harry'ego Pottera - stwierdził po chwili pan Cezary. Zauważywszy zdumione spojrzenia filmiątek, powiedział - Był wredny dla Zgredka. Dał mu najgorsze skarpety, które dostał od wuja Vernona. - na to filmiątka przytaknęły. Rzeczywiście, Harry wybrał dla Zgredka najgorsze skarpety, które dostał od wuja Vernona.
- Za to... - ciągnął tajemniczo pan Cezary - lubię Terry'ego Pratchetta...
*pozdro dla mojej "kochanej" nauczycielki i wtajemniczonych

I tak się właśnie rozpoczęła moja przygoda z Pratchettem. Pan Cezary opowiedział nam mniej więcej o Świecie Dysku, o tym humorze i filozofii, o chorobie Terry'ego i wielu innych sprawach. Pod koniec obozu każdy obiecał różnym osobom, że  tamto obejrzy, tamto przeczyta, przesłucha itp. Mi idzie na razie średnio, ale Świata Dysku już mam za sobą 5 części, a 7 następnych czeka na półce (z 39).
W miarę regularnie też śledzę nowinki na stronach związanych z Terry'm i Światem Dysku. Niedawno na jednej z nich został ogłoszony konkurs, w którym można wygrać 1 z 3 egzemplarzy najnowszej części - "Niuch". Chodzi o to (streszczając totalnie), aby przedstawić graficznie wybrany cytat ze Świata Dysku.

Po długim namyśle, wybrałam jeden z moich ulubionych:
,,- Nie będę latał na żadnym dywanie! - syknął. - Mam lęk gruntu.
- Chciałeś powiedzieć: wysokości - poprawiła go Conena. -I nie bądź głuptasem.
- Wiem, co chciałem powiedzieć. To grunt zabija!"
,,Czarodzicielstwo" - Terry Pratchett 

Temat potraktowałam z przymrużeniem oka. Efekt końcowy (proponuję kliknąć i powiększyć):
  
  
Grunt - niebezpieczny morderca. Czy widzicie jego złowrogą twarz? ;)
  

Tekstury pochodzą stąd i stąd.

Co prawda zwycięskie prace wybierze jury, ale jak piszą autorzy strony...
"Możecie próbować wpłynąć na decyzję jury, lubiąc, komentując i udostępniając Waszym zdaniem najlepsze obrazki ;) konstruktywne komentarze weźmiemy pod uwagę ;) "
 ...więc jeśli się Wam podoba, to moja praca możecie polubić, skomentować i/lub udostępnić ją pod tym linkiem. Wszystkie prace znajdziecie tutaj.
__________________________

Zostajemy w nieco kowbojskim klimacie. Myślę, że co do tytułu większego zaskoczenia nie ma - "Wanted Dead or Alive", ale w wersji piano. Davis odkrywa inne oblicze Rock 'N' Rolla. Myślę, że jeszcze nie raz pojawi się na blogu... ;D


__________________________

Wiem, że sporo osób czeka na prace z "Creative Talent", ale dalej nie ma wyników, jednak myślę, że napisać jakiś komentarz zawsze warto :)
PS. Napisałam do organizatorów kiedy będzie coś wiadomo i czy mogłabym już wrzucić co nieco na bloga...

czwartek, 3 maja 2012

Nowa fryzura dla Was!

Taa... Nożyczki... Nie ma to jak zapuszczać włosy z rozdwojonymi końcówkami -_-

Ale mam dla Was prezent - fryzurę. Wiem, że mam spore zaległości w grafice, więc chciałam to jakoś zrekompensować. 
Po za tym w ciągu najbliższych kilku dni powinnam opublikować moje najnowsze prace na Creative Talent (tak prace, nie pracę, niby będą bazować na tym samym, ale to już osobne prace; wciąż czekamy na wyniki i na razie nie mogę ich Wam pokazać). Jeśli mam być szczera - "to" jest chyba jedno z najlepszych jakie stworzyłam, a z pewnością najbardziej pracochłonne... Szczerze - jestem z siebie dumna, szczególnie, że miałam ogromny problem z tłem. Zaglądajcie, oczekujcie, bo uważam, że naprawdę warto :D

Wróćmy do włosów. Na doll powinno to wyglądać mniej-więcej tak:


Krótka instrukcja (ostatnio było spore zamieszanie, uprościłam to):
  1. Wybierz kolor, który Cię interesuje.
  2. Kliknij na ten zestaw.
  3. Kliknij prawym -> otwórz w nowej karcie.
  4. Kliknij prawym -> zapisz jako.
  5. Właśnie stałeś/aś się szczęśliwym posiadaczem tej fryzury. Teraz wystarczy zaznaczyć, skopiować i dodać do Twojej grafiki (pamiętaj, aby napisać na niej kto jest autorem włosów).
92 odcienie (niektóre mogą być podobne, ale zapewniam, że każdy jest inny):

























Stworzyłam dzisiaj sobie nowego manekina, jednak myślę, że może się też przydać komuś innemu przy tworzeniu włosów. Wygodny i praktyczny :]




______________________________________

Miał być pewien utwór, ale właśnie słucham mojej ulubionej stacji - The Bone (107.7) i Lisa zdecydowała inaczej. Także z dedykacją dla Lisy i Stephena Kinga, dzięki któremu poznałam The Bone. Ponieśmy się szaleństwu...


______________________________________

Co uważacie o tej fryzurze? Co Wam się podoba w moich fryzurach? A może byście coś zmienili? Chcecie więcej włosów czy może coś innego?
Jesteście ciekawi nowych prac?
Czy są tu fani The Bone? (wątpię, ale nigdy nie wiadomo...) Może Kinga? Albo AC/DC?
Piszcie, komentujcie! Pamiętajcie - Wasza szczera opinia kształtuje moje prace.

PS. Zbliżamy się do 200 obserwatorów, nie wierzę :D